Rok: 2021

Zakładnik Konrad

Zakładnik Konrad

Trwam w sympatii dla Guya Delisle, kanadyjskiego grafika i opowiadacza historii. Jest mistrzem reporterskiej, realistycznej kreski, skromnym fabulatorem i bystrym obserwatorem rzeczywistości. Książka, którą obecnie czytam, „Zakładnik”, jest historią Christophe’a Andre, który został porwany podczas udziału w misji humanitarnej. Proste, czyste kadry pokazują nam beznadzieję i desperację uwięzionego. Piękny jest to kontekst do II sceny „Dziadów” cz. III. Nie upublicznię scenariusza, dopóki autor nie wyrazi zgody na publikację, ale z całego serca mogę polecić do współpracy z Mickiewiczem. Pokazanie desperacji Konrada jako człowieka uwięzionego niewątpliwie czyni go bardziej ludzkim.

Labirynt Profesora

Labirynt Profesora

Wakacje, wakacje, ale czasem trzeba coś stworzyć nawet w wolnym czasie.

Dziś Wielka Olga T. czyli programowa lektura klasy 4, opowiadanie „Profesor Andrews w Warszawie”. Nie jest jakiś super przemyślany ten pomysł, pewnie mogłyby być jeszcze ćwiczenia dotyczące notatki syntetyzującej i inne, ale… pomyślę o tym później, jak mawia Scarlett O’Hara.

Tymczasem cykl lekcji o opowiadaniu. Najpierw – czego tam nie ma:

  1. Ani słowa o gatunku. Trochę nie wiedziałam, jak to ugryźć, nie chciałam po prostu rzucać definicją, możliwe też, że zajmę się tym przy innym utworze.
  2. Ani słowa o Autorce. Ale to dlatego, że uważam, że zasługuje na osobną lekcję, jak pozostali nobliści zresztą.

A teraz – co jest. Jest lekcja opierająca się o swobodne dyskusje z delikatnie wskazanymi kwestiami. Wplotłam dwa konteksty – historyczny i psychologiczny. Wiadomo, że ważny jest sam obraz stanu wojennego – choć też można z tego kontekstu uczynić wspólny materiał do Tokarczuk i Nowakowskiego.

Dla tych, którzy zawsze chcą czegoś więcej od lekcji – można zaproponować dzieciom grę [„Jung’s Labirynth” – cudowną próbę ukazania, czym jest osiąganie pełni rozwoju] oraz opowieść ilustrowaną Grzegorza Pawlaka i Dominika Szcześniaka „Profesor Andrews” – piękna kreska i dobrze oddany zarówno stan psychiczny profesora, jak i realia nieprzyjaznej Warszawy.

Przepadam za tym opowiadaniem. Mam nadzieję, że moim uczniom będzie się również podobało.

Szaleństwo Ojca

Szaleństwo Ojca

Znawcy Schulza mogą się zdziwić, ale bardzo ostatnio spodobał mi się duet jednego z opowiadań i prezentowanego na plakacie filmu „Fanatyk” (na pewno dziś jeszcze jest na Netflixie). Film jest surrealistyczny, groteskowy, odlotowy, choć zapewne nie dla wszystkich do zdzierżenia, bo język jest dość niewybredny i mocno obrazujący upadek potocznej polszczyzny. Ale warto spróbować. Ojciec – tytułowy fanatyk – ma obsesję na punkcie rybołówstwa. Rodzina utopiona jest w jego dziwactwie, nie ma szans, aby ktokolwiek mógł uciec. Ten element jest bardzo spójny z szaleństwem ojca w „Ptakach” Schulza. Myślę, że można spróbować porozmawiać z uczniami na następujące tematy:

  1. Jakie są cechy archetypu ojca i w jaki sposób został on przebudowany w obu utworach?
  2. jakie są granice pomiędzy hobby a szaleństwem?
  3. Jak funkcjonuje rodzina w obu utworach?
  4. Jakie symbole obecne są w obu utworach? Jak można je zinterpretować?

Do „Ptaków” Schulza można też podejść z zupełnie innym kontekstem – z pracą Anny Jakubowskiej dostępną tu – polecam do inspiracji.

Dług i Dostojewski

Dług i Dostojewski

Dług (1999) - Filmweb

Już od kilku lat przy okazji „Zbrodni i kary” omawiam współtowarzysząco „Dług” Krzysztofa Krauzego. Dużo łączy te dwa teksty kultury – planowana zbrodnia, dramat antycypacyjny i trudne konsekwencje. Film Krauzego, mimo bardzo dojrzałego już wieku [22 lata!] jest wciąż wstrząsający, także dla młodej widowni. Polecam go także tym, którzy lubią tematykę trudnych wyborów, moralności, człowieczeństwa.

Do wykładu dołączam prezentację, jest tam także film z Bogusławem Wołoszańskim [trochę o technice filmowej] i zadania argumentacyjne na ostatnich slajdach.

I Ogólnopolska Maturnocka

I Ogólnopolska Maturnocka

30 kwietnia wzięłam udział w I Ogólnopolskiej Maturnocce – wydarzeniu organizowanym i wymyślonym przez 3 super-aktywistów: Agatę Karolczyk – Kozyrę, Annę Konarzewską i Darka Martynowicza. Była to seria dwudziestominutowych wykładów o wszystkich lekturach z gwiazdką – ja oczywiście mówiłam o Mistrzu Kochanowskim, bo nie można inaczej. Wydarzenie miało zaskakująca frekwencję na facebooku, co – mam nadzieję – dało pozytywny efekt w postaci podwyższonej świadomości kompetencji własnych wszystkich maturzystów.

Wystąpienie moje można zobaczyć w dołączonym filmie, na występy wszystkich moich kolegów zapraszam tu w tym miejscu – na kanale Darka.

Edukacyjnie nad Odrą – drugie spotkanie

Edukacyjnie nad Odrą – drugie spotkanie

Długo czekaliśmy na drugie spotkanie, pandemia krzyżuje większość zamiarów. Jednak od czego dobre chęci i Teams? W przemiłej atmosferze doczekaliśmy się debaty o rozprawce.

Założeniem dzisiejszego spotkania była wymiana doświadczeń pomiędzy nauczycielami szkół podstawowych i ponadpodstawowych. rzadko ze sobą rozmawiamy, a powinniśmy – mamy wspólnych uczniów, kontynuacyjną podstawę programową i wspólny interes w postaci … kłopotów z rozprawkami. Dlatego dziś ja, Ela, Magda i Ania opowiedziałyśmy o naszych wspólnych problemach i starałyśmy się znaleźć rozwiązania dla nich w dyskusji o codziennej praktyce nauczyciela. Nie da się streścić całej tej dyskusji (trwała 3 godziny!). Ale pozytywów jest mnóstwo, zaczynając od ściślejszej współpracy i serdecznej rozmowy bez stwarzania pozorów konkurencyjności. W naszym zawodzie musimy się wspierać!

Debata o sprawiedliwości społecznej u wujka Zygmunta

Debata o sprawiedliwości społecznej u wujka Zygmunta

„Nie-boska komedia” to dla mnie pozycja zupełnie kontrowersyjna na liście lektur, ale dostrzegłam w niej szansę na zapoznanie uczniów z podstawowymi problemami definicji społecznej sprawiedliwości. W życiu publicznym odmieniamy przez przypadki wszystkie elementy pojęciowe dyskursu walki klas, ale właściwie od czasów upadku komunizmu nikt nie chce specjalnie o tym dyskutować w szkole. A przecież jest to temat żywy zawsze, budzący co chwilę oczekiwania, zrozumienie, demony i ciekawość. Czy fakt, że żyjemy w XXI wieku oznacza, że pożegnaliśmy nierówności spoleczne?

Krasiński w sobie właściwym stylu pokazuje niechęć do rewolucji, ale też i nie waha się pokazać gnijącego trupa arystokracji. To jest okazja do poważnej debaty w klasie.

lekcję zaczynam od zapoznania z podstawową wiedza o autorze i utworze. Ponieważ pracuję z podręcznikiem GWO, można użyć notatki o Krasińskim. Później – krótko – rola poety romantycznego, choć na niej nie skupiam całej uwagi. Chcę, by właściwa aktywność objawiła się: w interpretacji obrazu Delacroix; definiowaniu pojęcia walki klas; analizie różnic pomiędzy obozami i ich przywódcami; debacie na tematy wyznaczone w prezentacji i nauce argumentowania.

Przy okazji debaty wprowadzam pojęcie argumentum ad hominem i argumentum ad populum.

Można wesprzeć się także artykułem ze strony filozofuj.eu

Powrót Pani Cogito

Powrót Pani Cogito

Dzięki mojej absolwentce poznałam twórczość Jolanty Nawrot i zdecydowanie polecam do wieczornej, refleksyjnej lektury jej poezję. Mądra, pięknie operująca językiem, dojrzała. Poza zachwycaniem się przyjemnym językiem można spróbować interpretacji na poziomie rozszerzonym lub w przygotowaniu do olimpiady.

W prezentacji – kolejne czynności w mojej propozycji toku myślenia i pracy.

Droga do życia

Droga do życia

Średniowieczne teksty i ich obecność na lekcjach nie pasjonuje mnie. Nie i kropka. Jestem pod tym względem nieuleczalnym Gałkiewiczem. Próba poszukania sensu w tym tekście, o którym dziś będzie mowa, zawiodła mnie, jak zawsze, do filmu.

Legenda o świętym Aleksym związana będzie z przepiękną ekranizacją książki Jona Krakauera pod tym samym tytułem: „Wszystko za życie”. Czego nie ma w scenariuszu?

  1. Szczegółów historycznych dotyczących tekstu, epoki – wszystkie tego typu informacje zazwyczaj są w podręcznikach, ściągach, licznych prezentacjach Kolegów i Koleżanek na genially;
  2. Skupienia na religijnym charakterze tekstu, np. wprowadzenia do terminu „hagiografia” – chciałam odejść jak najdalej od tego kontekstu i wykorzystać inny – archetypiczną historię homo viator;
  3. Ćwiczeń dotyczących warstwy językowej tekstu.

Po pierwsze, obejrzeć należy film. Jest on raczej trudno dostępny, więc polecam oglądanie na lekcji. Poźniej – wprowadzenie do filmu, trochę teorii drogi [może być wykład nauczyciela, ale sądzę, że można też poprosić uczniów o przygotowanie tematu]. A następnie opowiadamy sobie film, wykorzystując umiejętności nabyte w szkole podstawowej. Przykładam wagę do tego elementu, bo dobrze opowiedziana historia to lepsze pisanie wypracowań.

Następnie, po 2 ćwiczeniach, które polecam zrobić samodzielnie, wspólnie lub w grupach można zastanowić się nad 2 najważniejszymi kwestiami. Czego szuka Christopher, bohater filmu? A później – czym jest symbolicznie Alaska, cel, do którego dąży? Te dyskusje, niezależnie od tego, w jakiej przestrzeni się odbędą, są podstawą do późniejszej interpretacji „Legendy”.

Ostatni etap to czytanie „Legendy” – najpierw ze zrozumieniem tekstu. Poźniej skupiamy się na zadaniach, których celem jest nauka wnioskowania. A na koniec – porównanie etapów drogi, którą przeszli bohaterowie i wyciągnięcie wniosków, czy ta średniowieczna opowieść jest wiarygodna, czy po odarciu jej z „kościelnej” otoczki bohater wykazuje cechy zwyczajnego człowieka.

Dla rozszerzenia polecam jeszcze inspiracje toposem drogi w różnych tekstach i indywidualne prezentacje uczniów, dotyczące tego motywu w ich ulubionych tekstach kultury.

Poniżej, jak zawsze, prezentacja do lekcji, notatka i – osobno – ta część notatki, która jest sketchnotowana.

Miłej pracy!

Theme: Overlay by Kaira