Debata o sprawiedliwości społecznej u wujka Zygmunta
„Nie-boska komedia” to dla mnie pozycja zupełnie kontrowersyjna na liście lektur, ale dostrzegłam w niej szansę na zapoznanie uczniów z podstawowymi problemami definicji społecznej sprawiedliwości. W życiu publicznym odmieniamy przez przypadki wszystkie elementy pojęciowe dyskursu walki klas, ale właściwie od czasów upadku komunizmu nikt nie chce specjalnie o tym dyskutować w szkole. A przecież jest to temat żywy zawsze, budzący co chwilę oczekiwania, zrozumienie, demony i ciekawość. Czy fakt, że żyjemy w XXI wieku oznacza, że pożegnaliśmy nierówności spoleczne?
Krasiński w sobie właściwym stylu pokazuje niechęć do rewolucji, ale też i nie waha się pokazać gnijącego trupa arystokracji. To jest okazja do poważnej debaty w klasie.
lekcję zaczynam od zapoznania z podstawową wiedza o autorze i utworze. Ponieważ pracuję z podręcznikiem GWO, można użyć notatki o Krasińskim. Później – krótko – rola poety romantycznego, choć na niej nie skupiam całej uwagi. Chcę, by właściwa aktywność objawiła się: w interpretacji obrazu Delacroix; definiowaniu pojęcia walki klas; analizie różnic pomiędzy obozami i ich przywódcami; debacie na tematy wyznaczone w prezentacji i nauce argumentowania.
Przy okazji debaty wprowadzam pojęcie argumentum ad hominem i argumentum ad populum.
Można wesprzeć się także artykułem ze strony filozofuj.eu